Jak spędzić Święta w Australii.

Jak spędzić Święta w Australii.

Chyba najbardziej ekscytującą różnicą między europejskim, a australijskim świętowaniem Bożego Narodzenia jest pogoda. Święta w Australii przypadają w okresie letnich wakacji i jest naprawdę gorąco! 

Podobnie jak w Polsce, przed wyczekiwanymi dniami dużo osób dekoruje swoje domy i balkony kolorowymi lampkami, bombkami, świeczkami, łańcuchami i innymi świątecznymi dekoracjami (w tym kangurami i misiami koala w czapce świętego mikołaja 🙂 – w końcu Święta w Australii). Wiele osób, nie mogąc doczekać się świąt, dekoruje domy kilka tygodni wcześniej.

Mimo odległości i różnorodności kultur, świąteczne tradycje są podobne do brytyjskich i amerykańskich, z choinką i Świętym Mikołajem (sanie ciągnięte są czasem przez kangury – taka różnica). Tak jak wszędzie indziej, długo przed Bożym Narodzeniem króluje szał zakupów, a wymarzone prezenty, znajdowane są zazwyczaj pod choinką w pierwszy dzień świąt.

W domach nie ma kominów, więc nie jestem pewien, którędy Święty Mikołaj dostarcza prezenty, bo klimatyzacją chyba się nie przeciśnie.

Percepcja zostaje zachwiana, gdy na zewnątrz jest 30 stopni Celsjusza, a Ty stoisz na ulicy w szortach i japonkach, koło przepięknie udekorowanej choinki, Świętego Mikołaja, a z głośników płyną kolędy.

Głównym świątecznym wydarzeniem jest rodzinny lunch, na którym serwowane są pieczone szynki, indyk lub kurczak, sałatki i pieczone warzywa.

 

Pierwszy Dzień Świąt to czas na piknik i grilla!

Obżarstwo świąteczne połączone jest ze spędzaniem czasu na świeżym powietrzu. Jak łatwo się domyśleć, pogoda i słońce nie pozwolą Ci długo siedzieć w domu. Dlatego Boże Narodzenie to czas plażowania, pikników i wymarzonego, ulubionego grilla potocznie nazywanego BARBIE (od barbecue). Dla osób odwiedzających Sydney w Święta, niewątpliwą atrakcją będzie Bondi Beach zapełniona młodzieżą, surferami i zimnym piwem.

 

Zawsze jest czas na sport – nawet w Boże Narodzenie.

Piękna pogoda, słońce i spędzanie czasu na powietrzu nieodwołalnie wiąże się ze sportem. Nie może go zabraknąć również w święta. Dwa najważniejsze wydarzenia sportowe rozpoczynają się w drugi dzień świąt tzw. Boxing Day. Są nimi mecz krykieta (Boxing Day Test Match) oraz Sydney – Hobart Race – regaty żeglarskie.

 

Oto kilka popularnych pozycji na australijskim świątecznym stole:

 

Świąteczna Szynka.

Święta w Australii

Każdy domowy kucharz ma na nią swój sposób. Zazwyczaj jednak glazurowana w miodzie, syropie klonowym lub w morelach czy ananasie.

 

Krewetki.

Święta w Australii

Coraz częściej, ze względu na upalne dni jada się regionalne sezonowe produkty. Święta w Australii nie mogą obejść się bez owoców morza, ośmiorniczek z grilla, krewetek przeróżnych gatunków, przyrządzanych na wiele sposobów. Jak dla nas bez karpia, tak dla wielu Australijczyków nie ma Świąt bez krewetek. Od koktajlowych na przystawkę, poprzez tygrysie, na olbrzymich krewetkach bananowych kończąc.

 

Australijski Christmas Pudding.

Święta w Australii

Ten rodzaj budyniu z suszonych owoców sięga średniowiecznej Anglii, przywieziony do Australii w okresie wczesnej brytyjskiej kolonizacji. Ugotowany powinien być ciemny, owocowy i bogaty w smaku. Składniki obejmują imbir, cynamon, przyprawy oraz rodzynki, porzeczki, daktyle, figi, migdały i oczywiście zdrową szklankę brandy lub rumu, aby pomóc utrzymać pudding wilgotnym i dać ciastu kopa. Skórka pomarańczowa nadaje dominującego aromatu deserowi. W Australii, budynie w Boże Narodzenie są podawane z kremem.

 

Mince pie.

Święta w Australii

Innym brytyjskim deserem, który skradł serca Australijczyków jest świąteczna krucha babeczka – mince pie. Zawiera w sobie migdały, jabłka, marmoladę, mieszane przyprawy, rodzynki, skórkę pomarańczową lub cytrynowąi brandy.

 

Mango i czereśnie.

Święta w Australii

Owocami świątecznymi są przede wszystkim mango i czereśnie. Zaczyna się sezon na mango i nie może ich zabraknąć na tacy, gdzieś na bocznym stoliczku lub chłodzących się w lodówce, czekających na swoją kolej. Miłośnicy znoszą je do domów całymi kartonami. Nie ważne w jakim stanie – zielone nadadzą się na tajską sałatkę, idealnie dojrzałe do jedzenia bez niczego, a z za dojrzałych zrobi się cudowne, orzeźwiające smoothie.

Święta w Australii

Krótki sezon czereśniowy powoduje dużą ich popularność. Podobnie jak mango zjada się je na surowo lub jako dodatek do drinków i deserów.

Obok tradycyjnych słodkości, budyniu świątecznego, lodów, babeczek i owoców musi być oczywiście królowa deserów – Pavlova.

Święta w Australii
Królowa Pavlova 🙂

 

Święta w Australii mają swój urok, blask i atmosferę. Wiele osób jednak nie wyobraża sobie Świąt Bożego Narodzenia, śpiewając „Lulajże Jezuniu” w upale na plaży lub w basenie. Jak jest z Wami?

 

mmZapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Jeden komentarz

  1. Takie Święta pod palemką na plaży to bajka! Mikołaj się tylko nie przystosował… Latem w tym stroju chyba jest mu trochę za ciepło:) Wskazane by były raczej krótkie spodenki, klapeczki i okulary słoneczne.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

*